niedziela, 13 grudnia 2015

Wazelina na rzęsy i efekty jej stosowania.


Hej kochani!

Każdej z nas marzą się piękne długie rzęsy bez doklejania tych sztucznych. Taki efekt trudno osiągnąć, no chyba że natura hojnie nas obdarzyła w tej sferze. Myślę że to rzadkość. Do tej pory zawsze myślałam, że moje całkiem nieźle się prezentują. Nie są szczególnie bujne, ale narzekać nie mogę. Może tylko w kwestii ich koloru, bez henny wyglądam bardzo niewyraźnie.

Od dawna czytam, oglądam, słucham o magicznych odżywkach do rzęs, które po dłuższym stosowaniu stworzą efekt wachlarzy na naszych oczach. Nie wiem dlaczego, ale zawsze podchodziłam z dystansem do takich specyfików, mimo, że widziałam zdumiewające efekty ich stosowania. Pojawiały się też opinie, że po zakończeniu stosowania niektórych odżywek, najzwyczajniej rzęsy wypadają. Na samą myśl o zostaniu bez rzęs przechodzą mnie ciarki.
Od takich kosmetyków odpychała mnie również cena. Mogą one nawet kosztować w granicach 300 - 400 zł za około 3 ml a to bardzo zniechęca.

Zdegustowana ceną, postanowiłam na początek spróbować czegoś dużo tańszego. Postawiłam na wazelinę firmy Ziaja. I tak jak w przypadku odżywek do rzęs, postanowiłam stosować ją zalecane trzy miesiące. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Codziennie przed pójściem spać wklepywałam wazelinę w linię rzęs, co nie co również zawsze wylądowało na brwiach. Wazelinę kupicie w każdej drogerii, jeśli macie ochotę kupić online TUTAJ podrzucam Wam link.


Już po kilku tygodniach zauważyłam, że dużo łatwiej nałożyć na rzęsy maskarę, a rzęsy po umalowaniu prezentują się znacznie lepiej. Po dwóch miesiącach już miałam sporo nowych włosków. Nie rosły może w jakimś zatrważającym tempie, ale jednak coś się działo. I sam ten fakt bardzo mnie cieszył. Tak jak wspomniałam wcześniej, wazeliny używałam w formie testów trzy miesiące. Po tym czasie mogę powiedzieć, że u mnie kosmetyk całkiem fajnie się sprawdził. Wyrosło trochę nowych włosków, ogólnie rzęsy się troszkę zagęściły, wzmocniły i delikatnie wydłużyły. Nie są to może jakieś spektakularne efekty, ale ja jestem zadowolona na tyle, że kontynuuje stosowanie wazeliny i na rzęsy i na brwi. Przyzwyczaiłam się do tej czynności i wręcz boje się przestać w obawie, że malowanie rzęs znowu stanie się dla mnie uciążliwe.

Wrzucam dla Was kilka zdjęć. Nie wiem czy będą w stanie oddać rzeczywistość, ale mam nadzieję, że zdołacie dojrzeć na nich jakiekolwiek zmiany ;)

Wyżej zdjęcia przed

Zdjęcia po stosowaniu wazeliny


Słyszałyście już o tej metodzie na bujne rzęsy? Stosowałyście? Jeśli tak podzielcie się swoją opinią w komentarzu. Jeśli używałyście odżywek, również zachęcam do dzielenia się rezultatami :)


32 komentarze:

  1. wyglądają na znacznie gęstsze...ciekawy efekt:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że udało mi się uchwycić efekty na zdjęciach ;)

      Usuń
  2. Słyszałam o tej metodzie. Efekty moim zdaniem są. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę powiedzieć tylko tyle, że nie żałuję poświęconego czasu na codzienne wklepywanie produktu :)

      Usuń
  3. Widać ze się zagescily i wyglądają bardzo ładnie!! Może i ja się skuszę no niestety po long 4 lashes wcale nie ma u mnie efektu wow jakiego oczekiwałam... i do tego trochę wypadają mi rzęsy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tego się obawiałam po tego typu produktach do rzęs. Jak już skończysz Long4lashes polecam przetestować Ziaję, trzeba trochę cierpliwości, ale mam nadzieję że przyniesie oczekiwane efekty :)

      Usuń
  4. Mam tą wazelinę więc pewnie spróbuję z ciekawości tej metody:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli zdecydujesz się ją wypróbować daj znać koniecznie jak się u Ciebie sprawdziła :)

      Usuń
  5. Od lat stosuję wazelinę, ale na usta i sprawdza się więcej niż doskonale. O stosowaniu na rzęsy nie słyszałam, ale widać - muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Stosuję tą samą nieświadomie :) Tzn. wyczytałam kiedyś, że wazelina dobrze sprawdza się w roli kremu pod oczy i stosuję ją już z dobre 2 tygodnie. Fajnie nawilża i wzmacnia włoski rzęs oraz brwi. Wydłużenia nie zauważyłam, ale będę obserwować zmiany, fajny post :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* U mnie włoski zagęściły się, z wydłużeniem tak średnio, ale nie poddawaj się, skoro i tak już jest wpisany w Twoją pielęgnację to efekty zobaczysz na pewno za jakiś czas :)

      Usuń
  7. Nigdy nie słyszałam o takiej metodzie ale wazelina tania więc z chęcią wypróbuję ten sposób na bujne rzęsy ma sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, kosmetyk jest niedrogi więc nic nie szkodzi spróbować ;)

      Usuń
  8. Widać pogrubienie! Świetny efekt! Jeżeli chodzi o wydłużanie moja kosmetyczka poleciła mi olej rycynowy- z pewnością znajdziesz go w aptece :) ja stosowałam go na brwi i jestem zadowolona z efektów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej rycynowy próbowałam kiedyś nakładać na rzęsy,ale szybko się poddałam. Zniechęciła mnie uciążliwa aplikacja, ale na brwi czemu nie, chętnie wypróbuje :)

      Usuń
  9. Jeszcze nie słyszałam o tym sposobie, ale patrząc na efekty, chyba zaopatrzę się w wazelinę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadaje się również pod oczy więc nawet jeśli nie zadziała na rzęsy to na pewno zatroszczy się o skórę ;)

      Usuń
  10. Ja używam takich 'magicznych' odżywek do rzęs i jestem zachwycona efektami. I akurat nie są to aż takie drogie preparaty (przedział 50-100zł) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć że jednak da się taniej :) Muszę przyznać, że takie preparaty coraz bardziej mnie kuszą, pewnie kiedyś i ja coś wypróbuje ;)

      Usuń
  11. Twoje rzeski widocznie sie zagescily. A to dlatego ze dzieki wazelinie sa wzmocnione, zdrowsze i ich zywotnosc sie wydluzyla 😊 . Ja zaczelam stosowac w. wlasnie dlatego ze mi bardzo wypadaly i rowniez jestem zadowolona z efektu. Dlugosc u mnie sie nie zmienila ale objetosciowo jest super.
    Bardzo fajny post 😊
    U mnie to juz rutyna aby przed snem wysmarowac brwi I rzesy 😉😂
    Polecam wszystkim i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również smarowanie brwi i rzęs przed snem "weszło w krew" 😉 Aktualnie w użyciu jest olej rycynowy.

      Usuń
  12. Stosuje od wczoraj. Wyprobowalam juz regenerum-super efekt i stopnioeo wracaja do formy sprzed..nic niewypada chyba ze stare ale to norma i mlode wolniej odrastaja niz sie przyzwyczailam stosujac odrzywke. Izywalam rowniez do brwi-wreszcie je mam i nawet zaczely mi odrastac tam gdzie juz nie chcialy-efekt sie utrzymuje do dzis.
    Stosowalam tez olejek rycynowy..hmm wydluzone zageszczone ale na krotko i do tego ta aplikacja..ale poniewaz wpadlam w rutyne po regenerum to i tym sie mazialam. Potem dlugo dlugo nic..szukajac w lokalnych aptekach serum na porost rzes farmaceutka mi zdradzila seket z wazelina. Poniewaz serum nie dostalam nigdzie a wazeline mam od wczoraj ja chetnie probuje. To co napewno da sie zauwazyc juz rano-super naklada sie maskare! Juz to mi sie spodobalo wiec dzialam dalej. Pozdrawiam. Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie szukam czegoś co równie fajnie zadziała na brwi co wazelina na rzęsy, kusisz tym Regenerum 😉

      Usuń
  13. Uwaga na sztuczne odżywki!Nie dość, że cena wysoka, to jeszcze najpierw efekt boom-piękne rzęsy, a potem łamanie i wypadanie. Olej rycynowy lub wazelina-sprawdzone, tanie i bezpieczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak do tej pory nie używałam sztucznych odżywek bo właśnie się obawiam wypadania, po skończonej kuracji wazeliną rzęsy dalej były w dobrej kondycji. Aktualnie używam właśnie oleju rycynowego, mam nadzieję, że podziała fajnie również na brwi bo nie ukrywam, że na tym mi bardzo zależy 🙂

      Usuń

Hej! Jeśli masz jakieś uwagi, polecenia lub pytania śmiało pisz!

Copyright © Siedem po jutro , Blogger